Odpowiadasz na:

W przeciwieństwie do dwóch forumowych jazgaczy, nie uważam Kaczora za głupka.
Wiele można mu zarzucić (nawet: bardzo wiele), ale akurat strategiem jest niezłym.
Pisałem, że Kaczor... rozwiń

W przeciwieństwie do dwóch forumowych jazgaczy, nie uważam Kaczora za głupka.
Wiele można mu zarzucić (nawet: bardzo wiele), ale akurat strategiem jest niezłym.
Pisałem, że Kaczor będzie wygrany, bez wzgledu na wynik wyborów króla Europy.
I wygląda na to, że się nie myliłem ;)

Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung twierdzi, że Tusk wcale nie był tak pewnym kandydatem na szefa Rady Europejskiej na drugą kadencję, jak to przedstawiano. Dość powszechne były w Brukseli opinie o nim jako człowieku, który niewiele robi, nie rozwiązuje realnych problemów i wcale nie ma tak dobrych relacji z europejskimi przywódcami, jak zwykł to przedstawiać. Dlatego jego wybór na drugą kadencję wcale nie był przesądzony. Do czasu, gdy do sprawy wmieszał się Kaczyński....

Widząc, że Rudy może wrócić do kraju i tu napsuć Kaczorowi krwi, Kaczor zagrał va banque.
Gdyby zagrywka z Saryuszem okazała się skuteczna, Rudy by wrócił do Polski, ale już jako przegrany!
A pozostawienie Rudego na stolcu króla Europy również jak najbardziej zadowala Kaczora.
Przytyki zniesie. Przez N lat zdążył się przyzwyczaić :)

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry