Najgorszy BOM nie da się tam nic załatwiać szczególnie w Dziale technicznym pani Hanna tam pracującą zna tylko jedno słowo-NIE
Człowieka traktuje się jak intruza który to bezczelnie śmiał przyjść i przeszkodzić w piciu kawy.W innych działach także nie ma co liczyć na załatwienie sprawy. Myślę że może to być kwestia wypalenia zawodowego ponieważ więkwiększość pracujących już dawno osiągnęła wiek emerytalny może już czas na nią odejść I oddać miejsce młodszym i bardziej chętnym do pracy ? Sądzę że potrzebna jest interwencja kogoś z przełożonych w sprawie tego miejsca