FATALNIE! Za moją ilość jedzenia zapłaciłem 26 złotych i okazało się, że były to pieniądze wyrzucone w błoto. Talerz oddałem prawie pełny bo jedzenie było niejadalne. Podszedłem do pana, który to sprzedawał zacząłem punktować potrawy jedna po drugiej i usłyszałem coś w stylu "No co do pierogów mogę się zgodzić bo są odsmażane". W rzeczywistości pierogi były jak guma. Nie dało się ich zjeść. Surówka była tak kwaśna, że zęby wykręcało. Pulpety w sosie (ciężko powiedzieć jakim) smakowały w zasadzie sam nie wiem jak. Frytki i krążki cebulowe ociekały starym tłuszczem. Na koniec usłyszałem od sprzedawcy: "To jest Pana opinia". Dobrze, że mi to uświadomił bo sam bym nie zgadł, że to co mówię po próbie zjedzenia tego g**na na talerzu to moja opinia.(...)

wypowiedź zmoderowana ( 2015-11-30 12:41:44)