Widok
krótkie terminy do specjalistów ? ciekawe do których....
do lekarza rehabilitanta - brak miejsc do konca roku
do kardiologa - brak miejsc do konca roku
do endokrynologa - brak miejsc do konca roku
do ortopedy - brak miejsc do konca roku
do reumatologa - przynajmniej 3 miesiące, a jak już przydze się na wizytę na umówioną godzinę to się jeszcze czeka dodatkowo 1,5 h przed drzwiami
do pulmonologa - około 3-4 miesiące
do ginekologa - proponuję się zapisać do innej przychodni, nawet pół roku się czeka
do neurologa - około 3-4 miesiące
Może i miłe Panie rejestratorki , ale czy lekarze kompetentni - temat do dyskusji
do lekarza rehabilitanta - brak miejsc do konca roku
do kardiologa - brak miejsc do konca roku
do endokrynologa - brak miejsc do konca roku
do ortopedy - brak miejsc do konca roku
do reumatologa - przynajmniej 3 miesiące, a jak już przydze się na wizytę na umówioną godzinę to się jeszcze czeka dodatkowo 1,5 h przed drzwiami
do pulmonologa - około 3-4 miesiące
do ginekologa - proponuję się zapisać do innej przychodni, nawet pół roku się czeka
do neurologa - około 3-4 miesiące
Może i miłe Panie rejestratorki , ale czy lekarze kompetentni - temat do dyskusji
ostatnio siostra poszla do ginekologa do p.grzybowskiej z dolegliwosciami i obawami o swoje zdrowie a ta nawet jej nie przyjela- spojrzala na nia i powiedziala, ze widac iz jej stan nie zagraża jej życiu. nawet jej nie powiedziala ze sprawdzi, zeby sie polozyla, ze prosze poczekac od razu odesłała. a przypuszczam gdyby jej zaplacila za wizyte prywatnie pewnie na pewno zostalaby od razu przyjeta. przeciez wiadomo ze jak cos dolega kobiecie, szczegolnie w miejscach intymnych trzeba od razu reagowac.
Pisałem kiedyś na nich skargę, podobnie jak na Brussa. I co? Nic, nie poczuwają się nigdy do winy.
Jakieś głupie nakazy dzwonienia i umawiania się do lekarza tego samego dnia na wizyty, wiecznie zajęte telefony, brak miejsc itd.
Podlegają pod NFZ, oni zawierają z nimi kontrakty. Piszcie skargi mejlami do NFZ, mają obowiązek je rozpatrywać.
Samym gadaniem nic nie zmienimy.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.
Jakieś głupie nakazy dzwonienia i umawiania się do lekarza tego samego dnia na wizyty, wiecznie zajęte telefony, brak miejsc itd.
Podlegają pod NFZ, oni zawierają z nimi kontrakty. Piszcie skargi mejlami do NFZ, mają obowiązek je rozpatrywać.
Samym gadaniem nic nie zmienimy.
"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.