Pytam się kto myślący logicznie przeniósł Pogotowie w Gdyni do Szpitala Miejskiego-DRAMAT!!!!Nie dosyć,że jest to wysoko to na dodatek jak ktos porządnie nie wytłumaczy to chorzy ludzie muszą iść na 4 piętro chodami do góry-nie dosyć,że na klatce schodowej jest wszystko żle oznaczone,trzeba mieć dobre rozeznanie żeby znależć windę,która jest za kilkoma zakretami,-pogotowie nir jest na 3 pietrze tak jak pisze tylko na 4 bo na 3 jest sala konferencyjna!!!1Ja wczoraj zostalam osobiście poinformowana przez p,szatniarza,że mam iść od ul.Plac Kaszubski,wejść do brązowych drzwi i wejśc schodami na GÓRĘ sugerując się strzałkami na klatce schodowej-LUDZIE !!!!JAK MA CZŁOWIEK CHORY SZYBKO OTRZYMAC POMOC!!!!Ja trzymając zastrzyki w ręku ,które mam przepisane na bolące kolana musiałam pokonać tyle schodów żeby otrzymać zastrzyk???!!!!!Podejrzewam,że nie tylko ja jestem wściekła na zaistniałą sytuację,zapewne jest mnóstwo chorych ludzi-Litości-ZRÓBCIE COŚ Z TYM!!!!!Przecież miało być lepiej!!!!! Nadmieniam,że po wizycie w na pseudo Pogotowiu z nadwyrężenia kolan mam ból silniejszy jak miałam w srodę kiedy zaczęłam leczenie zastrzykami i co teraz???Ktoś mi pomoże????