a w rezultacie zdziwko że rodzi się mniej dzieci. Kobiety na 2 etatach muszą pracować a i tak wg niektórych panów same sobie winne że są gorzej opłacane i że źle traktowane.
każdy kij ma 2...
rozwiń
a w rezultacie zdziwko że rodzi się mniej dzieci. Kobiety na 2 etatach muszą pracować a i tak wg niektórych panów same sobie winne że są gorzej opłacane i że źle traktowane.
każdy kij ma 2 końce. Pracodawcy chcieli by pracowników wydajnych a nie rodziców czasem biorących zwolnienie żeby zająć się chorym dzieckiem. Tylko że jak ci pracodawcy będą już starzy i schorowani to będą przychodzić do lekarza który np. jest dzieckiem jakiegoś z pracowników. Będą potrzebować opiekunki... ale jej np nie urodziła jego pracownica bo potrzebowała pracy żeby żyć.....
Każdy będzie potrzebował młodego pokolenia, ktoś będzie musiał piec chleb, ktoś nas leczyć. Ten ktoś to nasze dzieci to nie tylko płatnicy emerytur ale przede wszystkim osoby wykonujące jakąś konkretną pracę.
zobacz wątek