Re: Na co wydać 500 złotych?
globalna gospodarka i globalne kontakty sa czym s naturalnym--tylko po kiego wzielismy udział w szopce z podpisywaniem cyrografu
a teraz nam krzycza--ta karczma Rzym sie nazywa!
rozwiń
globalna gospodarka i globalne kontakty sa czym s naturalnym--tylko po kiego wzielismy udział w szopce z podpisywaniem cyrografu
a teraz nam krzycza--ta karczma Rzym sie nazywa!
nie ma jednego kaganca tylko 100 kaganców na kazdej dziedzinie i do tego klatka..
unia i nie tylko ona przegryzanie tych wiezów bedzie utrudniała
mamy gotowy model,które przełozyc trzeba na polskie warunki-model Orbana
banki i finanse
wsparcie rodzin
wsparcie drobnej przedsiebiorczosci----takich pojedynczych samozatrudniajacych sie,kilkuosobowych społek --o to chodzi--to jest --tylko zarobic na tym --to jest problem
nasze panstwo zżerało i zżera z takich
a własciwie molochy miały w porównaniu do tych wyzej --ulgi przywileje
pozwolic Polakom na inwestycje
gospodarka sama sie rozkreci
ale
gdzie sie topia nasz wyrobione pieniadze---w urzedach!!!
jakie oni maja pensje,dodatki itp--od samego szczytu po dół
sobota niedziela i nocka wolne!--a kasa kilka razy wieksza niz robol,który--tu wyprzedze oponentów--który tez musi miec wykształcenie i uzywac głowy
egoizm ,pazernosc i obojetnosc urzedników jest jedna z głównych przyczyn tak wielkiej dysproporcji zarobków
a jesli ktos sam z siebie nie widzi,ze innemu sie nalezy---to trzeba go zmusic ustawami i zabrac to co im sie nie nalezy
to na poczatek -w trakcie wyjdzie co dalej
łatwo nie bedzie...ci ,cop znaja biede -to dla nich nie nowosc--beda zawiedzeni
najbardziej bneda krzyczec ci,którzy mieli za duzo
i to bedzie jeden wielki wrzask i bunt
zobacz wątek