Odpowiadasz na:

Re: Na co wydać 500 złotych?

Boli Cię nierówność płac. Mnie również. Ale bardziej boli mnie coś innego. To, że czasem łatwiej jest się poddać, skorzystać z pomocy państwa niż dać sobie radę samemu. Chcę sama zarobić na własne... rozwiń

Boli Cię nierówność płac. Mnie również. Ale bardziej boli mnie coś innego. To, że czasem łatwiej jest się poddać, skorzystać z pomocy państwa niż dać sobie radę samemu. Chcę sama zarobić na własne mieszkanie i na utrzymanie swoich dzieci (których póki co nie mam). Ale okazuje się, że jest to niemożliwe. A przynajmniej bardzo trudne.
Są sytuacje, w których pomoc państwa jest niezbędna. Różne sytuacje losowe, choroby, trudności w podjęciu pracy. Ale jeżeli zdrowy człowiek, mający wykształcenie, kwalifikacje podejmuje pracę i po jakimś czasie dociera do ściany, bo okazuje się, że lepiej by było dla niego żeby tej pracy nie miał (bo np. miałby szansę na mieszkanie komunalne, a tak nie ma szansy na nic...), to znaczy że cały ten system wsparcia nie działa najlepiej.
Jeżeli stać nas na coś tylko dzięki pomocy państwa, to tak naprawdę nas na to nie stać.
Pomoc finansowa powinna być tylko w niezbędnych przypadkach, kiedy człowiek nie jest w stanie sam bez tej pomocy przeżyć. Cała reszta działań państwa powinna skupiać się na tym, żebyśmy sami mogli o siebie zadbać.

zobacz wątek
8 lat temu
~z głową w chmurach

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry