nie mówimy o nieszanowaniu swojej czy cudzej własności, tylko o tym, że dom jest do mieszkania i niszczy się w czasie użytkowania, nie podczas jednej towarzyskiej imprezy. jeżeli goście tak cię...
rozwiń
nie mówimy o nieszanowaniu swojej czy cudzej własności, tylko o tym, że dom jest do mieszkania i niszczy się w czasie użytkowania, nie podczas jednej towarzyskiej imprezy. jeżeli goście tak cię rażą, to nie urządzasz imprezy, proste. domyślam się, że wzięłęś kredyt, goście chodzą w kapciach, a na kanapie nie można usiąść, bo się sprężyny odkształcą. Twój dom, Twój wybór.
zobacz wątek