Moi goście sami, nieproszeni zdejmują obuwie. Ja u nich robię dokładnie to samo. Eleganckich prostaków nie przyjmuję i ich nie odwiedzam. Czy widzisz w tym jakiś problem? A pan X wlazł w...
rozwiń
Moi goście sami, nieproszeni zdejmują obuwie. Ja u nich robię dokładnie to samo. Eleganckich prostaków nie przyjmuję i ich nie odwiedzam. Czy widzisz w tym jakiś problem? A pan X wlazł w zabłoconych butach i inni goście zwrócili mu uwagę. Dla swoich gości zamawia hotel i przyjmuje ich w lokalu. Umiem czytać ze zrozumieniem.
zobacz wątek