No masz. To ja przyczesałam swojego "pazia" na głowie. Gumaki zamieniłam na półkozaki. Tapetę mocną walnęłam co by zmarszczki i wąsa ukryć...
Nawet paznokcie przemalowałam. Ze skarpety,...
rozwiń
No masz. To ja przyczesałam swojego "pazia" na głowie. Gumaki zamieniłam na półkozaki. Tapetę mocną walnęłam co by zmarszczki i wąsa ukryć...
Nawet paznokcie przemalowałam. Ze skarpety, uciułane kieszonkowe na czekoladki i kwiaty, na bilet parkingowy i kinowy "wyciągłam" ...
Trudno kurdę. "Życie"!
ps
Rywalizacja z "kobietami" z portali randkowych ;) to dla mnie za wysokie progi.
Miłego seansu SF :)
zobacz wątek