Widok
Na kim można polegać jak na Zawiszy ?
Ludzie dobierają sobie towarzystwo w oparciu o pewne kryteria.
Gatunek ludzki ewoluował w dużych grupach i głównym kryterioum selekcyjnym była umiejętność współpracy. Osobniki niewspółpracujące były eliminowane.
Kryteria zalczania kogokolwiek do grona Polaków są kulturowe. Jednym z nich, także odnoszącym się do umiejętności nawiązywania relacji społecznych, jest wiarygodność określana słynnym powiedzeniem polegać jak na Zawiszy.
No i mamy gotowe kryterium polityczne: czy na Rafale Trzaskowskim można polegać jak na Zawiszy ?
Gatunek ludzki ewoluował w dużych grupach i głównym kryterioum selekcyjnym była umiejętność współpracy. Osobniki niewspółpracujące były eliminowane.
Kryteria zalczania kogokolwiek do grona Polaków są kulturowe. Jednym z nich, także odnoszącym się do umiejętności nawiązywania relacji społecznych, jest wiarygodność określana słynnym powiedzeniem polegać jak na Zawiszy.
No i mamy gotowe kryterium polityczne: czy na Rafale Trzaskowskim można polegać jak na Zawiszy ?
łowca napisał : "Ludzie dobierają sobie towarzystwo w oparciu o pewne kryteria.......... Osobniki niewspółpracujące były eliminowane." No tak, jakże mógł byś myśleć inaczej ? Indoktrynacja czasów komuny w jakiej dorastałeś, wywarła i wywiera silny wpływ na twój tok myślenia jak funkcjonuje społeczeństwo.
Wiarygodność badaczy jest tak prawdziwa, jak teza do której ich badania przywołamy. W dziale Koronawirus egzystuje podobny tobie infantylny omnibus - Świat zwariował. Swoje i nie swoje i**otyzmy, podpiera badaniami "specjalistów". Ktoś napisał na forum o tym że przeczytałeś tysiące książek, a wała ci z tego przyszło, skoro nie potrafisz egzystować w realnym świecie. Coś chyba w tym jest, skoro nie potrafiłeś wyciągnąć wniosków z udanych inwestycji SM Ujeścisko, której to już od dawna nie wystarczało kasy na bieżące zobowiązania. Zwykły człowiek, który przeczytał by jedną, ale mądrą, książkę, wiedział by czym to grozi. Ty natomiast wchłonąłeś wiedzę z poziomu ekonomii socjalistycznej i mędrców typu Sofronow. Ale na naukę nigdy nie jest za późno. Zapisz się do jakiegoś uniwersytetu 3 go wieku, zajmij grą na pile, czy lepieniem żołnierzyków z plasteliny. Możesz także brać czynny udział w rekonstrukcjach historycznych typu : szturm na siedzibę SM Ujeścisko, Jarosław Kaczyński podpala czołg, lub także służyć w ASP jako model martwej natury do sesji akt męski i zwiędły kwiat.
"Pokażcie kim naprawdę jesteście i ile przekazujecie na cele charytatywne."
Nie bardzo widzę związek tego kim kto jest z tym ile przekazuje na cele charytatywne.
"Spróbujcie wymienić zalety Trzaskowskiego-
Trzaskowski jak to Trzaskowski. Ma jedną poważną wadę. Wadą tą jest to że nie ma żadnych zalet.
Nie bardzo widzę związek tego kim kto jest z tym ile przekazuje na cele charytatywne.
"Spróbujcie wymienić zalety Trzaskowskiego-
Trzaskowski jak to Trzaskowski. Ma jedną poważną wadę. Wadą tą jest to że nie ma żadnych zalet.
Przecież i tak z góry wiadomo, że nic sobą nie reprezentujecie.
Dobrze że choć zdajecie sobie z tego sprawę, choć głośno się nie przyznacie. Brak standardów, brak skrupułów, brak hamulców - stąd bełkotliwe reakcje emocjonalne, a na końcu tej sekwencji zasłużony rozpad umysłu. Sami sobie zgotowaliście ten los.
Dobrze że choć zdajecie sobie z tego sprawę, choć głośno się nie przyznacie. Brak standardów, brak skrupułów, brak hamulców - stąd bełkotliwe reakcje emocjonalne, a na końcu tej sekwencji zasłużony rozpad umysłu. Sami sobie zgotowaliście ten los.
cross
No to żeś postawił, nie zdając sobie do końca sprawę z tego, kluczowe pytanie wagi cywilizacyjnej:
Jak może zaistnieć taki konstrukt, który nie ma żadnych zalet ? Co to za inżynier, który by coś takiego skonstruował i po co?
Ewolucja powołuje do życia obiekty, które posiadają pewne zalety, które pozwalają im przetrwać. Być może chodzi o zdolność przystosowania się, kamuflażu, o to, że taki osobnik jak kameleon potrafi przyjmować barwy o znaczeniu przystosowawczym w środowisku. Ale to by z kolei świadczyło, że żyje on w środowisku niezwykle toksycznym.
No to żeś postawił, nie zdając sobie do końca sprawę z tego, kluczowe pytanie wagi cywilizacyjnej:
Jak może zaistnieć taki konstrukt, który nie ma żadnych zalet ? Co to za inżynier, który by coś takiego skonstruował i po co?
Ewolucja powołuje do życia obiekty, które posiadają pewne zalety, które pozwalają im przetrwać. Być może chodzi o zdolność przystosowania się, kamuflażu, o to, że taki osobnik jak kameleon potrafi przyjmować barwy o znaczeniu przystosowawczym w środowisku. Ale to by z kolei świadczyło, że żyje on w środowisku niezwykle toksycznym.
Yhy. Pysiek nie doczytał o Leonach :(
Ale jest "judup" :) (klaszcze w dłonie)
Dobranoc Adwokacie Diabła :*
http://youtu.be/SQggDnScsvI
Ale jest "judup" :) (klaszcze w dłonie)
Dobranoc Adwokacie Diabła :*
http://youtu.be/SQggDnScsvI