Odpowiadasz na:

Re: pomysł dobry ale...

Dojeżdżam do pracy "maxiskuterem" Vmax=110km/h :)

Z kierowcami wcale nie jest tak źle - zanim się wyprzedzi auto - trzeba umieć przewidzieć czy przypadkiem nie ma zamiaru zmienić... rozwiń

Dojeżdżam do pracy "maxiskuterem" Vmax=110km/h :)

Z kierowcami wcale nie jest tak źle - zanim się wyprzedzi auto - trzeba umieć przewidzieć czy przypadkiem nie ma zamiaru zmienić pasa ruchu.
W korku bardzo rzadko zdarza się, aby kierowca nie chciał przepuścić skutera z czystej złośliwości - częściej jest tak, że po prostu nie widzi mnie w lusterku.

Z deszczem też można sobie poradzić - wystarczy dobra kurtka i spodnie motocyklowe.

zobacz wątek
13 lat temu
~Daniel

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry