Popierajcie dalej "szarą strefę" - takiemu rzeczywiście nic nie zrobisz
Wybierając takich "fachowców" jak w art. wiadomo 99,9 % z nich nie ma firmy, nie zależy mu więc na kliencie. A spróbuj wspomnieć o umowie - to już go nie zobaczysz /większość jest na zasiłkach i...
rozwiń
Wybierając takich "fachowców" jak w art. wiadomo 99,9 % z nich nie ma firmy, nie zależy mu więc na kliencie. A spróbuj wspomnieć o umowie - to już go nie zobaczysz /większość jest na zasiłkach i nawet umowa o dzieło "zabiera" mu ten dochód/. Na zapytanie o gwarancje - usłyszysz " nigdy nie miałem reklamacji".
Ostateczne rozliczenie też najczęściej odbywa się pod presją - póżnym wieczorem, tak że nie wszystkie ewent. usterki dostrzeżesz.
I tak "funkcjonować" będą dopuki dla 7 % VAT /choć nie w kazdej formie opodatkowania/ będziecie chcieli"zaoszczędzić" na usłudze.
zobacz wątek