hmmmmmm
wina klienta - bo ma być jak najtaniej
są na rynku firmy (nie pan władek na działalności lecz firmy) zajmujące się profesjonalnie wykańczaniem wnętrz, podpisują umowę, nie biorą zaliczek...
rozwiń
wina klienta - bo ma być jak najtaniej
są na rynku firmy (nie pan władek na działalności lecz firmy) zajmujące się profesjonalnie wykańczaniem wnętrz, podpisują umowę, nie biorą zaliczek lecz przeprowadzają wykończenie z własnych środków na końcu fakturując całość, kupują za klienta wszystkie ustalone materiały, wpisują w umowę punkt o karach za przekroczenie terminu oraz paragraf o gwarancji...
ale co z tego jak muszą konkurować z takimi fachowcami jak w artykule...
to wasza - wina chcecie wszystko jak najtaniej... bo polak najpierw musi być zrobiony w jajo by po nauce sięgnął do kieszeni i zapłacił za porządną usługę...
zobacz wątek