Kupiliśmy mieszkanie w pierwszym etapie Gdańskich Tarasów w Invest Pel i jest to jeden z tych problemów kiedy człowiek chciałby cofnąć czas i powstrzymać się przed podpisaniem z nimi umowy... Odbiory mieszkań zostały przesunięte po raz 3 i nawet przedstawiciel biura sprzedaży nie jest w stanie powiedzieć na kiedy. Kontakt z deweloperem nie istnieje, można tylko zadzwonić do biura w którym niczego nie można się dowiedzieć, a jak już coś mówią to okazuje się nieprawdą. Udało nam się wejść do środka i okazuje się, że zabudowy wentylacji są rozmieszczone zupełnie bez sensu i nijak się mają do przestawionych wcześniej planów. Czasami to wygląda tak jakby się dziecko bawiło klockami lego. Na terenie wokół budynków jest po prostu syf. Wszystko rozkopane i nic nie skończone. To samo tyczy się garażu.