Re: Nadpobudliwość u 2-latka??
Monika, nie zaszkodzi skonsultować małą u neurologa, ale obstawiam, że masz w pełni zdrowe dziecko, tylko cięższe w wychowaniu ;)
Ty to bardziej widzisz, bo masz w domu dwójkę maluchów...
rozwiń
Monika, nie zaszkodzi skonsultować małą u neurologa, ale obstawiam, że masz w pełni zdrowe dziecko, tylko cięższe w wychowaniu ;)
Ty to bardziej widzisz, bo masz w domu dwójkę maluchów w tym samym wieku, więc rzuca się w oczy "gorsze" zachowanie jednej z bliźniaczek
Na pocieszenie napiszę Ci, że znam jedną dziewczynkę która niemal identycznie się zachowywała jak Twoja :)
Koleżanka również się martwiła, patrząc na mega spokojną moją Amelię, a przecież każde dziecko jest inne.
Gosia też gryzła wszystkich ! Potrafiła po prostu podejść i ugryźć kto stał najbliżej :)
Rzucała sie na podłogę, waliła głowę we wszystko co sie dało ( Amelia też miała taki okres walenia głową )
Nie słuchała w ogóle swoich rodziców, robiła wszystko na przekór i ewidentnie było widać, ze wiele tych zachowań jest umyślnych
Dla Twojego spokoju skonsultuj zachowanie małej z dobrym neurologiem, ja polecam dr. Mazurkiewicz, jest rewelacyjnym lekarzem
I dla uspokojenie, dziewczynka o której pisałam w chwili obecnej ma 2,5 r i z wielu tych negatywnych zachowań wyrosła, przeszło jej gryzienie kogo popadnie, walenie głową o podłogę, bo przecież to boli.
Gdyby mi się teraz "trafiło" ruchliwe dziecko, pełne energii to też bym sobie pomyślała, boże co jest grane, ale to dlatego, że mam w domu spokojną dwu latkę, która w sumie jak na razie niezauważalnie przechodzi jakikolwiek bunt :)
zobacz wątek