Odpowiadasz na:

Re: Nadwrażliwość słuchowa u 2 latka- pomocy :(

Może audiolog?
Od pediatry skierowanie do laryngologa, a od laryngologa do audiologa - przynajmniej u nas taka była droga.

Młody też miał taką nadwrażliwość - włączony w kuchni... rozwiń

Może audiolog?
Od pediatry skierowanie do laryngologa, a od laryngologa do audiologa - przynajmniej u nas taka była droga.

Młody też miał taką nadwrażliwość - włączony w kuchni robot lub blender, wiertarka(nawet u sąsiada dwa piętra niżej), nożyce do żywopłotu(ale kosiarka już ok)-Syn uciekał z zakrytymi uszami i chował się gdzie popadnie. Przejeżdżający motor albo quad - to samo plus czasem nawet płacz.

A po pójściu do przedszkola zaczął się wielomiesięczny katar i Młody przestał tak reagować na wybrane dźwięki. Do tego kilka razy trzrba było coś Mu powtarzać albo docierało dopiero jak spojrzał się na mówiącego.

Trafiliśmy do Fona-medu i tam dla odmiany stwierdzono niedosłuch (od tego kataru powiększony migdał powodował ucisk i niedosłuch). Udało się zasuszyć migdał. Niedosłuch minął. Młody już nie reaguje tak bardzo na wybrane dźwięki jak kiedyś.

zobacz wątek
10 lat temu
~AgusiaGda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry