Widok
Najbardziej zbliżone jedzenie do oryginału
Powiem krótko, nie uświadczycie w trójmieście knajpy z jedzeniem (a nawet wystrojem) tak podobnym do jego azjatyckiego rodzica. Jeśli ktoś oczekuje wystroju, formy podania jedzenia i obsługi rodem z Wersalu to się srogo zawiedzie. Należy zwrócić uwagę, że bary, a nawet restauracje azjatyckie to siermiężny wystrój, syf na stole, wieczny hałas i oblepione brudem kuchnie. A jednak nie ma nic przyjemniejszego niż zjedzenie tam dobrej chińszczyzny i świadomość, że nic nie zaszkodzi, a tak właśnie jest. W A-Dongu dostaniemy dania wietnamsko-chińskie (z tym, że te chińskie charakterystyczne dla Kantonu). Jedzenie jest dość tłuste i bardzo aromatyczne (mam nadzieję, że to glutaminian sodu :P), ale nie ma co się oburzać bo właśnie taka jest kuchnia azjatycka i z tym się trzeba pogodzić ... Ktoś pisze o jedzeniu spalonym czy niedopieczonym. Powiem tylko, że w kuchni Syczuanu wiele potraw jest niemal spalonych, a mięso często niedosmażone.
Reasumując, kto był w Chinach lub Wietnamie na pewno doceni A-Donga. Kto nie miał możliwości być w Azji, może poczuć jej namiastkę właśnie w tym miejscu.
Reasumując, kto był w Chinach lub Wietnamie na pewno doceni A-Donga. Kto nie miał możliwości być w Azji, może poczuć jej namiastkę właśnie w tym miejscu.
Moja ocena
* maksymalna ocena 6