Odpowiadasz na:

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Najgorsze były jak nie można było złapać wspólnego tematu.
Najgorszy początek, jak dziewczyna wysłała swojego szefa ewidentnego fana sterydów na wstępny rekonesans, a on się "przedstawił"... rozwiń

Najgorsze były jak nie można było złapać wspólnego tematu.
Najgorszy początek, jak dziewczyna wysłała swojego szefa ewidentnego fana sterydów na wstępny rekonesans, a on się "przedstawił" jako jej zazdrosny facet.
Najdziwniejsza, jak dziewczyna w połowie wyznała że jest satanistką i socjopatką - i kilka lat siedziała w zakładzie psychiatrycznym. Chociaż sama randka nie była taka zła, dziewczyna była bardzo miła:)

zobacz wątek
12 lat temu
Antyspołeczny

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry