Re: Najgorsza randka wszechczasów
Pamiętam, jak zazdrościłam koleżance jej mamy. Która siedziała w domu i była Panią Domu. Uwielbiałam jej kuchnię, to że zawsze była. Mówię teraz o perspektywie dziecka. Bo moja mama pracowała. rozwiń
Pamiętam, jak zazdrościłam koleżance jej mamy. Która siedziała w domu i była Panią Domu. Uwielbiałam jej kuchnię, to że zawsze była. Mówię teraz o perspektywie dziecka. Bo moja mama pracowała.
Jak wszystkie dzieci stały się pełnoletnie, Pani Domu postanowiła wrócić do pracy mając lat mocno 40 +. Zgadnijcie jaką pracę można podjąć nawet gdy ma się studia...po 18 latach sprzątania i gotowania......;)
zobacz wątek