Odpowiadasz na:

Re: Najgorsza randka wszechczasów

Mnie też w znacznej mierze wychowywały babcia i świetlica a później byłem jednym z dzieci z kluczem na szyi. Moi rodzice dużo pracowali. Nie mam o to do nich żadnych pretensji. Co więcej bywało i... rozwiń

Mnie też w znacznej mierze wychowywały babcia i świetlica a później byłem jednym z dzieci z kluczem na szyi. Moi rodzice dużo pracowali. Nie mam o to do nich żadnych pretensji. Co więcej bywało i tak że ja i siostra musieliśmy im w tej pracy pomagać.
Czy zrobiło to ze mnie złego człowieka? Myślę że nie. Między innymi dzięki temu stoję obiema nogami mocno na ziemi, szanuję pracę (tak cudzą jak i własną) i dbam o szczęście moich bliskich nie tylko poprzez zarabianie pieniędzy.

Anty głosisz piękne ideały, które mają się nijak do rzeczywistości większości polskich rodzin. Ciekaw jestem czy życie kiedyś zweryfikuje Twoje poglądy i co w takiej sytuacji wybierzesz dla swoich dzieci: odpowiednie Twoim zdaniem wychowanie czy pełny żołądek.

zobacz wątek
12 lat temu
Cross

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry