Dziwne zasady i polityka stosowana jest w tym lokalu. Nie dość że aby zamówić trzeba sie udać samemu do kasy to już przy płatności (z góry z czym bardzo rzadko się spotykam) kartą terminal pyta czy chcemy dać napiwek... samemu trzeba zamówić, czyli ani nikt nie podejdzie, nie poradzi, a już trzeba decydować o napiwku, na który po prostu lokal może nie zasłużyć... nie dałem bo było to dla mnie przynajmniej dziwne, a Pan przy kasie, podając mi rachunek podziękował za niego... brzmiało to przynajmniej ironicznie, jeśli nie bezczelnie. Do tego dodał 'przemiły' wzrok. Po tym jak zwróciłem Panu uwage, powiedział, że taką mają politykę że dziękują za napiwek, gdyż on nawet nie wie czy dałem czy nie. Samo jedzenie ok ale raczej tu nie wrócę...