Mój Boże.
W kraju cebulaków to grozi kolejnymi tragediami na drodze.
Tu przecież każdy zna się na samochodach, terez zaczną je sami naprawiać na częściach z alegro albo szrotach - to w...
rozwiń
Mój Boże.
W kraju cebulaków to grozi kolejnymi tragediami na drodze.
Tu przecież każdy zna się na samochodach, terez zaczną je sami naprawiać na częściach z alegro albo szrotach - to w lepszym wariancie.
Raczej skończy się na drutowaniu i reanimacji trupa.
zobacz wątek