popieram
niestety w naszym kraju na jednego mechanika godnego polecenia przypada 20 partaczy którzy nie umieją bezbłędnie nawet tłumika zmienić. Kiedyś dawałem mechanikom robić samochód, za kazdym razem...
rozwiń
niestety w naszym kraju na jednego mechanika godnego polecenia przypada 20 partaczy którzy nie umieją bezbłędnie nawet tłumika zmienić. Kiedyś dawałem mechanikom robić samochód, za kazdym razem bralem drogich ale polecanych przez wszystkich. Na 10 napraw 9 z tego wracało na poprawkę bo ktoś czegoś nie dokręcił albo usterka nie została usunięta. Obecnie sam naprawiam "hobbistycznie" bo nie jestem zawodowym mechanikiem ani elektrykiem ale umiem sam zlutować moduł diagnostyczny warty kilkaset zł, sam wymieniam silnik w samochodzie,skrzynię biegów. Z mechaniki pojazdu umiem wszystko i jak na razie po mnie poprawiać nie muszę, a sama naprawa zajmuje mi tyle czasu co mechanikowi. To po co ja mam tym debilom dawać samochód jak oni biorą np 400zł za 1 dzien naprawy w 1 osobę i auto wraca do mnie zepsute! to biorę wolny dzień z pracy i sam eliminuję usterkę w 4 godziny i 400zł zostaje w kieszeni i mam resztę dnia wolnego(żadnego podwieszania na druty-tylko nowe części lub regenerowane jeśli jest to ekonomicznie uzasadnione)Ten udostępniony warsztat to dobry pomysł tylko szkoda że lobby starych wyjadaczy i ASO jest takie silne
zobacz wątek