Cóż mogę powiedzieć... korzystałam z usług Adventure Ops już parokrotnie i jedyne na co mogę narzekać to siniaki, które nabyłam dzięki polującym na mnie kolegom, jak i mojemu unikalnemu talentowi do auto destrukcji:)
Chłopaki z obsługi przesympatyczni, bardzo kontaktowi i pomocni, a co najważniejsze z poczuciem humoru! Czego więcej chcieć?
Przyjeżdżasz się tam dobrze bawić, odreagować i wyluzować a panowie z obsługi doskonale dopełniają obrazek:)
co do sprzętu... ciężko mi ocenić, ponieważ moja wiedza na temat markerów jest dosyć marna i szczerze, to bawiłabym się przednio nawet jeśli dali by mi proce. Mogę natomiast powiedzieć, że sprzęt działa, strzela, nie ma jakiegoś specjalnego rozstrzału, rozregulowania. Chcę trafić w kumpla, to trafiam w kumpla a nie w drzewo 10 m na lewo od niego :) więc jak dla mnie bomba.
Z dojazdem trochę ciężko, ale żyjąc w dobie informacji, gdzie prawie każdy telefon ma wbudowane mp4 i toster, nie wspominając nawet o dostępie do GPS, facabooka, nk, omg, bbq można spokojnie trafić na miejsce pochrupując tosty.
Świetna zabawa za nieduże pieniądze! Polecam!!

Pozdrawiam