Re: Nastolatka a religia
Ja na pewno nie odpuszczę i będę drążyć temat.
Przejdę się do księdza, do wychowawczyni, porozmawiam z rodzicami, bo może ja mam na tyle większy problem, że mi córka płacze i prosi, że nie...
rozwiń
Ja na pewno nie odpuszczę i będę drążyć temat.
Przejdę się do księdza, do wychowawczyni, porozmawiam z rodzicami, bo może ja mam na tyle większy problem, że mi córka płacze i prosi, że nie chce chodzić na religię.
Na razie wiem tyle:
Ksiądz chodził po kolędzie, "obgadywał" inne dzieci z klasy, mówiąc
"A Ty chodzisz do klasy z Rafałem W"
Ten to jest ....... i tu padały różne słowa dziwny, niegrzeczny, chory itd.
Matka jednego z dzieci na zebraniu powiedziała tak
"Jesteśmy wierzący, chodzimy do kościoła, ale od momentu jak syn poszedł do gimnazjum i uczy go ten ksiądz, nawet już do kościoła nie chce iść"
Wychowawczyni dość szybko ucięła temat "ksiądz" i w natłoku miliona pytań do, nie poruszyliśmy z rodzicami tego tematu jeszcze raz
Nie wiem co się tam dzieje, pewnie nie jedno dziecko "oleje księdza"
ale jak widać moja córka nie potrafi.
W dziwny sposób przejmuje się tą religią i odnoszę wrażenie, że boi się iść, bo jaki jest powód płaczu przed pójściem na ten przedmiot
zobacz wątek