Re: Nauka czytania - dramat. Ma ktoś sprawdzony sposób?
Jeśli nagrodą jest oglądanie telewizji czy też gry na komputerze to ciekawe jak zachęcisz dziecko do nauki jak będzie starsze ....
Już samo nagradzanie za naukę jest bezsensowne. Bo niszczy...
rozwiń
Jeśli nagrodą jest oglądanie telewizji czy też gry na komputerze to ciekawe jak zachęcisz dziecko do nauki jak będzie starsze ....
Już samo nagradzanie za naukę jest bezsensowne. Bo niszczy właśnie to co jest najważniejsze - motywację wewnętrzną.
Motywacja zewnętrzna w postaci - czy to słodyczy, czy to pozwolenia na oglądanie telewizji działa na krótką metę.
U dzieci fajne jest to że one chcą poznawać, uczyć się. Ja mojego dziecka nie zmuszałam do czytania, w żadnym wypadku !. Poznawanie literek to nagroda, forma spędzania wspólnie czasu itd. W wielu książeczkach, chociażby z serii z Hello Kitty czy Peppą jest wiele zadań, które także pozwalają poznawać literki czy też czytać.
Jeśli dziecko widzi że rodzice w domu dużo czytają ( a nie oglądają telewizję) to samo chce dowiedzieć się co znaczą te literki. To przychodzi samo z siebie.
Tak samo jak proste dodawanie, odejmowanie czy też znajomość zegara. To po prostu pokazywanie dziecku świata. Szkoda że dla niektórych nauka to taka "katorga" że nie potrafią w sposób ciekawy, zabawny spędzać czasu ze swoimi dziećmi.
zobacz wątek