Re: Nauka czytania - dramat. Ma ktoś sprawdzony sposób?
Mój synek miał trudności w zerówce w przedszkolu, nie głoskował, nie umiał dzielić na sylaby, sdo szlaczków w ogóle nie chciał usiąśc, bardzo cięzo mu towszystko szło. Chodziłam z nim na zajęcia...
rozwiń
Mój synek miał trudności w zerówce w przedszkolu, nie głoskował, nie umiał dzielić na sylaby, sdo szlaczków w ogóle nie chciał usiąśc, bardzo cięzo mu towszystko szło. Chodziłam z nim na zajęcia metodą Warnkego. Cwiczyłam tez dużo w domu, i jest troche lepiej, teraz jest w 1 klasie, i radzi sobie,ale my naprawdę dużo pracujemy, gdybym go tak zostawiła samego sobie,że tylko ma robić to, co w przedszkolu to nie wiem co by było, pewnie musiałby być odroczony o rok
zobacz wątek