> jakim cudem lub raczej - za czyim przyzwoleniem - faszystowskie bojówki z Włoch czy Słowacji czy skrajny rasista typu Robinson podczas narodowego święta w obcym kraju tak beztrosko i bezkarnie...
rozwiń
> jakim cudem lub raczej - za czyim przyzwoleniem - faszystowskie bojówki z Włoch czy Słowacji czy skrajny rasista typu Robinson podczas narodowego święta w obcym kraju tak beztrosko i bezkarnie rzygają nienawiścią do innych.
Zapomniałaś, jak 6 lat temu na Marsz Niepodległości ściągnęły do Polski bojówki Antify m.in. z Niemiec?
Jakoś wówczas waszemu środowisku to nie przeszkadzało.Nie dziwiła również bierność policji wobec ich zachowań a wręcz prowokowanie starć z uczestnikami Marszu (dużo brutalniej traktowanymi od antifowych bojówkarzy), by można było ładnie w telewizorze pokazać zamieszki.
zobacz wątek