Można bez fałszywej obłudy dzielić nas na Oni i My. Taka jest prawda. Dla mnie to co działo się w Warszawie mieści się w Ich normach i światopoglądzie. Dla nas jest to nie do przyjęcia....
rozwiń
Można bez fałszywej obłudy dzielić nas na Oni i My. Taka jest prawda. Dla mnie to co działo się w Warszawie mieści się w Ich normach i światopoglądzie. Dla nas jest to nie do przyjęcia. Jakiekolwiek próby tłumaczenia im że jest to naganne i podłe, są skazane na porażkę. To się mieści w ich konwencji. Zmieść ich może demokracja przy urnach. Gdyby tak się stało, delegalizacja ONR ów i innych tego typu pseudo patriotycznych organizacji z pewnością nastąpi. Nit kto publicznie głosi mowę nienawiści nie powinien pozostać anonimowy i bezkarny.
zobacz wątek