Odpowiadasz na:

Re: Negocjacje ceny mieszkania z deweloperem

nie wiem skad tyle agresji w odpowiedzi na to co napisalam... oczywiscie - kazdy moze miec swoje zdanie, ale fakty mowia same za siebie... biorac kredyt (nawet na 20-30 lat) w perspektywie jest... rozwiń

nie wiem skad tyle agresji w odpowiedzi na to co napisalam... oczywiscie - kazdy moze miec swoje zdanie, ale fakty mowia same za siebie... biorac kredyt (nawet na 20-30 lat) w perspektywie jest jednak posiadanie mieszkania na wlasnosc a wynajmujac placi sie przeciez komus obcemu (i to niemale pieniadze!). sam lokator na przyszlosc nie ma z wynajmowania kompletnie niczego... to nie moja wina, ze realia są takie, ze bez kredytu nie da się kupic dzis niczego bardziej wartosciowego... wedlug mnie jesli ktos czuje sie na silach, to powinien sprobowac... ile mozna z tym zwlekac? jak sie bedzie mialo 50 lat i odchowane dzieci to wtedy bsdzie juz czas na takie decyzje? bez sensu...

zobacz wątek
11 lat temu
koneczka87

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry