Napisz mi czy Tobie to pomogło? Sama psychoterapia, czy farmakologicznie też musiałes się leczyć? Nie chce tabletek. Wróciłam od kardiologa z większą dawką leków. Wiem, że gdyby nie te nerwy do...
rozwiń
Napisz mi czy Tobie to pomogło? Sama psychoterapia, czy farmakologicznie też musiałes się leczyć? Nie chce tabletek. Wróciłam od kardiologa z większą dawką leków. Wiem, że gdyby nie te nerwy do tego by nie doszło - do skoku cisnienia. Przyszłam i rycze - dosłownie. Muszę iść po pomoc, bo już nie daje rady. Zawsze się denerwowalam, ale umiałam nad tym zapanowac. Teraz to nerwy przejely nademna kontrole A ja nie umiem z tym sobie sama poradzić. Nie jestem za lekami, to tylko łagodzi objawy A ich nie leczy. Słowo psychotropy wyzwala we mnie strach. Mam ku temu powody. Bliska mi osoba ma sama z tym problem. Ja to widzę i nie mogę nic z tym zrobić, bo ona sama nie chce. Dlatego tak się zawsze przed tym wzbranialam, choć wiem doskonale że zaburzenia lękowe, nerwica, zaburzenia somatyczne niszczą moje życie.
zobacz wątek