Re: Neutropenia
Z córki neutropenią borykamy się już 1,5 roku. Miała robioną biopsję szpiku w akademii jak i wyniki w Warszawie na obecność przeciwciał granulocytarnych. Poprawy nie widać, wyniki przeważnie około...
rozwiń
Z córki neutropenią borykamy się już 1,5 roku. Miała robioną biopsję szpiku w akademii jak i wyniki w Warszawie na obecność przeciwciał granulocytarnych. Poprawy nie widać, wyniki przeważnie około 100 neutorytów, jak ma 500 to jest super.
przyszlaMamo, nie taki diabeł straszny. Najważniejsze to poznać przyczynę. Jeśli się okaże, że to neutropenia nabyta to tylko się cieszyć bo wiadomo, że dziecko wyrośnie. Kiedyś, za kilka miesięcy, lat ale wyrośnie. A dopóki sa słabe wyniki to chronić, córka nie bywa w sklepach, nie jeździ komunikacją miejską, w okresie chorób zakaźnych nie ma kontaktu z dziećmi. Niestety każda infekcja to strach, my przeważnie dostajemy od razu skierowanie do szpitala (jeśli przed nami weekend) np. jeśli po 4 dawkach antybiotyku nadal będzie gorączkować.
Jeśli masz pytania pytaj śmiało, z chęcią odpowiem
zobacz wątek