Widok
Ja animatora nie polecam.
Wesele jest imprezą dla dorosłych, a animator malowanie buziek itp skupi uwagę wszystkich na dzieciach.
Ja ze swoim dzieckiem w życiu!! nie poszłabym na żadne wesele dopóki nie będzie potrafił się sam sobą zająć :)
Sama na swoim mialam problem z 4 maluchów, które
1. wrzeszczały w kościele
2. wrzeszczały przy obiedzie
3. latały pod nogami tam gdzie nie powinni
Przed weselem prosiłam rodziców o to, by zadbali o to by dzieci nie psuły ceremonii, efekt oczywiście mierny...
A póki nie poszły spać wszystkie ciocie, dziadkowie zabawiały się z nimi na zewnątrz sali.
Dobrze, ze miałam sporo gości bo w przeciwnym wypadku sala świeciłaby pustkami, a mnie było trochę przykro
Wesele jest imprezą dla dorosłych, a animator malowanie buziek itp skupi uwagę wszystkich na dzieciach.
Ja ze swoim dzieckiem w życiu!! nie poszłabym na żadne wesele dopóki nie będzie potrafił się sam sobą zająć :)
Sama na swoim mialam problem z 4 maluchów, które
1. wrzeszczały w kościele
2. wrzeszczały przy obiedzie
3. latały pod nogami tam gdzie nie powinni
Przed weselem prosiłam rodziców o to, by zadbali o to by dzieci nie psuły ceremonii, efekt oczywiście mierny...
A póki nie poszły spać wszystkie ciocie, dziadkowie zabawiały się z nimi na zewnątrz sali.
Dobrze, ze miałam sporo gości bo w przeciwnym wypadku sala świeciłaby pustkami, a mnie było trochę przykro
wesele robi się dla gości, opłaca się takie osoby jak się załatwia nianię czy coś. Nie zawsze można dzieci zostawić. Co za egoistyczne podejście osób, co dzieci nie mają. To może nie zapraszajcie ludzi co mają dzieci. Nie płacenie za noclegi i inne rzeczy zrzucanie na gości to brak kultury. Nie stać cie, nie rób wesela. Bywałam na komuniach gdzie rodzice opłacali animacje, a nie goście, na weselach tak samo. Animatorka siedziała przy oddzielnym stole z dziećmi, potem brała je do oddzielnej sali gdzie robiły np. zborową kartę z życzeniami dla młodych. Niestety jak się ma dzieci to nie sprzęty, które się odstawia do konta jak chce się wyjść, a nie każdy ma babcie.Niech goście płacą za parkingi, noclegi, opiekę nad dzieckiem i jeszcze 1000 dadzą do koperty może?
Skąd wniosek, ze nie mam dzieci??:)
Na ślub i wesele nie żałowałam pieniędzy bo nie musiałam, a nasi goście nie ponosili żadnych dodatkowych kosztów, oprócz prezentów, które były ich gestem i mówiąc szczerze nie przywiązałam do tego wielkiej wagi... bo nie musiałam :)
Jestem poważnym człowiekem, są imprezy na które dzieci się nie zabiera i kropka. Ja jako Panna Młoda nie czułam się w obowiązku organizować komuś opieke, tak samo jak mi nikt nie zapewnia niani gdy para wybiera się na sylwestra, do teatru itp.
Dzieci nie trzeba ze sobą ciągać wszędzie każdy maluch bez swoich rodziców te 15 godzin czy nawet 24! wytrzyma, a rodzice mają troche oddechu... :)
Na ślub i wesele nie żałowałam pieniędzy bo nie musiałam, a nasi goście nie ponosili żadnych dodatkowych kosztów, oprócz prezentów, które były ich gestem i mówiąc szczerze nie przywiązałam do tego wielkiej wagi... bo nie musiałam :)
Jestem poważnym człowiekem, są imprezy na które dzieci się nie zabiera i kropka. Ja jako Panna Młoda nie czułam się w obowiązku organizować komuś opieke, tak samo jak mi nikt nie zapewnia niani gdy para wybiera się na sylwestra, do teatru itp.
Dzieci nie trzeba ze sobą ciągać wszędzie każdy maluch bez swoich rodziców te 15 godzin czy nawet 24! wytrzyma, a rodzice mają troche oddechu... :)
Popieram. Ja również mam dwójkę maluchów, ale w życiu bym ich nie zabrała na wesele żeby komuś psuły imprezę. Nie da się zmusić maluchy żeby były grzeczne non stop przez wiele godzin. Nie masz z kim zostawić dzieci? To nie idź na wesele. Ludzie tak robią i jakoś żyją. Jak idę na imprezę to zostawiam maluchy z dziadkami. Jak nie mogę to jadę z dziećmi na godzinkę a potem zwijam się do domu i nikt nie ma do mnie żalu, bo wiedzą jak jest. To nie para młoda jest samolubna, że nie myśli o dzieciach gości. To goście są samolubni, bo nie potrafią zrozumieć, że wesele to poważna impreza nie dla niemowlaków i maluszków, i nie ma godzinę czy dwie. Pomyśl jak się będziesz czuła jak twoje dzieci popsują komuś taką ważną imprezę.
Mylę ze wówczas animator siada z dzieciakami w wyznaczonym miejscu i proponuje zajęcia tak by skupić dzieci a nie innych gości. Wówczas bieganie, krzyki i wychodzenie poza sale nie będzie miało miejsca. Osoba która lubi dzieci tak je zajmie ze i rodzice się pobawia i dzieci. Chyba to fajne rozwiązanie.
Animatorka jak nic. W Klifie na imprezie Porsche Lellek była baaardzo fajna dziewuszka. Firma http://www.fotobudeczki.pl może mieć do niej kontakt, bo mają ją w galerii.
Wesele to jest impreza dorosłych, a nie dzieci. I do głowy by mi nie przyszło, żeby jeszcze wymyślać cuda wianki dla dzieciarni. Płacę za menu, za nocleg, oczekuję obecności w tym ważnym dniu i dobrej zabawy. Dlatego na naszym weselu dzieci nie będzie bo ich nie zapraszamy, żadne dziecko nie będzie uwzględnione w zaproszeniach. Będzie tylko nasza córka i niania będzie wynajęta tylko dla niej. Obecna będzie tylko na mszy i początku wesela, potem jest dla nich osobny pokój.
My też mamy wkrótce wesele, ani mi się śni ją brać. Po co? Na wesele się idzie po to, aby się bawić, a nie dzieciaka pilnować i się nim zajmować.
My też mamy wkrótce wesele, ani mi się śni ją brać. Po co? Na wesele się idzie po to, aby się bawić, a nie dzieciaka pilnować i się nim zajmować.
Jeśli ktoś ma ochotę wynajmować animatorkę to jego decyzja.
Na swoje wesele, które odbędzie się w przyszłym roku nie będę wynajmowała animatorki. Dlaczego? Bo to czy dzieci zostaną zabrane na wesele czy nie to decyzja gości.
Wielu dorosłych jak idzie na koncert, sylwestra, bal karnawałowy to nie ma problemu ze znalezieniem opieki dla swojej pociechy. Ale jak idą na wesele to już oczekują, że Młodzi zatrudnią kogoś do opieki. Czy takie podejście jest w porządku?
Szanujmy siebie nawzajem :) Organizacja wesela to naprawdę duży koszt. I proszę mi nie mówić "jak Cię nie stać to nie organizuj". Może po prostu nie mam ochoty wydawać pieniędzy na animatorki gdyż uważam, że to zbędne. Jeśli rodzice zabierają dzieci to oznacza, ze będą się z nimi bawić (wspólne tańce)
Na swoje wesele, które odbędzie się w przyszłym roku nie będę wynajmowała animatorki. Dlaczego? Bo to czy dzieci zostaną zabrane na wesele czy nie to decyzja gości.
Wielu dorosłych jak idzie na koncert, sylwestra, bal karnawałowy to nie ma problemu ze znalezieniem opieki dla swojej pociechy. Ale jak idą na wesele to już oczekują, że Młodzi zatrudnią kogoś do opieki. Czy takie podejście jest w porządku?
Szanujmy siebie nawzajem :) Organizacja wesela to naprawdę duży koszt. I proszę mi nie mówić "jak Cię nie stać to nie organizuj". Może po prostu nie mam ochoty wydawać pieniędzy na animatorki gdyż uważam, że to zbędne. Jeśli rodzice zabierają dzieci to oznacza, ze będą się z nimi bawić (wspólne tańce)