Widok
Niby pełno ludzi, a jakby nikogo nie było.....
Mam taką sytuację, że 2 miesiąc mieszkam w Trójmieście i wszystko na pozór jest fanatstycznie....praca, którą lubię, kąt do mieszkania mam, do pierwszego nie brakuje....ale wszyscy znajomi, przyjaciele zostali w okolicach Krakowa i sami chyba już wiecie.....
nie ma nikogo z kim możnaby cieszyć się tym wszystkim co daje Trójmiasto, czyli urok czy atmosferę swobody....nie chodzi tu o znajomości "związkowe" tylko najzwyczajniejsze poznanie jakichś znajomych, typu wyskoczyć na spacer, razem pobiegć, czy wypić przysłowiową kawę....niby nic wielkiego, a jednak wyczyn jeśli się jest w nowym miejscu.
Jakie macie pomysły jeśli chodzi o polepszenie mojej sytuacji, bo kto jak nie Wy lepiej zna tutejsze realia i mentalność ludzi ;) co mogę zrobić, by poznać jakichś sensownych ludzi, by zwyczajnie spędzać czas.. ?.absolutnie bez żadnych podtekstów !
Jestem kobietą i mam 28 lat
p.s. Pierwszy pomysł mam....od czerwca idę na fitnes, może znajdą się jakieś fajne, wesołe fitneski :)
nie ma nikogo z kim możnaby cieszyć się tym wszystkim co daje Trójmiasto, czyli urok czy atmosferę swobody....nie chodzi tu o znajomości "związkowe" tylko najzwyczajniejsze poznanie jakichś znajomych, typu wyskoczyć na spacer, razem pobiegć, czy wypić przysłowiową kawę....niby nic wielkiego, a jednak wyczyn jeśli się jest w nowym miejscu.
Jakie macie pomysły jeśli chodzi o polepszenie mojej sytuacji, bo kto jak nie Wy lepiej zna tutejsze realia i mentalność ludzi ;) co mogę zrobić, by poznać jakichś sensownych ludzi, by zwyczajnie spędzać czas.. ?.absolutnie bez żadnych podtekstów !
Jestem kobietą i mam 28 lat
p.s. Pierwszy pomysł mam....od czerwca idę na fitnes, może znajdą się jakieś fajne, wesołe fitneski :)
No to super, chodźmy razem :) ja jestem zdecydowana na zapis do Tiger Gym w Rivierze. Interesuja mnie zajęcia Salsation w poniedziałki o 20.00 i jeszcze coś typowo na spalanie w tygodniu :) Mają duży wybór zajęć. Planuje 2 razy w tygodniu, na tyle rozsądnie by się zmobilizować :) namawiam Cię do zapisu, bo ja już postanowiłam chodzić ! ;)
I jak znam życie forumowe i inne spontaniczne iventy to jak zwykle na planowaniu się zakończy.
To forum jest zalane takimi "czelendżami"
Przyczyny
-a to rower zachorował
-a to dziecko się zepsuło
-a to tramwaj nie przyleciał
-a to się ktoś utopił i ledwo żyje
-a to niespodziewani goście
lub co lepsze niespodziewany poród własnego dziecka
-a to a tamto.
To forum jest zalane takimi "czelendżami"
Przyczyny
-a to rower zachorował
-a to dziecko się zepsuło
-a to tramwaj nie przyleciał
-a to się ktoś utopił i ledwo żyje
-a to niespodziewani goście
lub co lepsze niespodziewany poród własnego dziecka
-a to a tamto.