Do klubu uczęszczam od początku, czyli już jakieś pół roku będzie. Zaletami, dla mnie, jest bliskość, cena i szeroki wybór zajęć. Wadami, co chyba równoważy się z zaletami, są (nic nowego) PANIE Z RECEPCJI! nnO matko.. takiego skupiska tępoty to ja dawno nie widziałam. Do tego panie są niemiłe, co rusz wychodzą na pecika, nie znają podstaw pracy z klientem, wiecznie zajęte sobą/tudzież innym trenerem, trzeba się upominać, że człowiek stoi i czeka na wymianę kluczyka na karnet, a gdy już dochodzi do momentu, gdzie trzeba przyjąć więcej kluczyków i jeszcze nie daj Bóg zrobić koktajl... ooo to trybiki zawodzą i prawie wszystkie panie się gubią.nnRozumiem.. chodzenie w skórze w pracy ważniejsze, bo trzeba się pokazać :) a nie tam.. zajmowanie się klientem. Niemniej jednak cieszę się, że zainstalowano monitoring, może skończy się ciągłe opierdzielanie.. chociaż lepiej byłoby wymienić całą kadrę zza lady.nnPrócz pań.. dobija "STREFA SPA", która jest "dostępna" od pół roku..i każdy z chęcią z niej korzysta :)nnChodzę tu, bo jak już wspomniałam, jest blisko i relatywnie tanio, no i różnorodność zajęć na plus.nnPanie menago! Zrób coś z tą recepcją!!! Ile osób jeszcze musi się wypowiedzieć!?