A ja o śmierci papieża się dowiedziałam w czasie mszy świętej
Ksiądz powiedział z ambony. Aż smutek był wyczuwalny i każde śpiewane Alleluja nie było już tak głośne jak wcześniej. Już do Komunii ludzie przystępowali w ogromnej ciszy i skupieniu jak nigdy dotąd.
Ksiądz powiedział z ambony. Aż smutek był wyczuwalny i każde śpiewane Alleluja nie było już tak głośne jak wcześniej. Już do Komunii ludzie przystępowali w ogromnej ciszy i skupieniu jak nigdy dotąd.
zobacz wątek