Polecam zastanowić się właścicielowi restauracji nad rozmowa z panią która nie potrafi dobrze powiedzieć zdania czy podać coś jeszcze po polsku i do kobiet zwraca się w formie męskiej która po 30 minutach zapyta o deser i niech mi Pan / Pani uwierzy zabrzmiało to jak wyproszenie z restauracji bo siedzimy już z wybitymi herbatami. Po za tym brudno w łazience i odpadająca klapa od toalety. Ludzie którzy się zachwycają tym miejscem chyba nigdy nie byli w dobrej restauracji i są ograniczeni do osiedla w borkowie