Odpowiadasz na:

Ja mam brata z którym w ogóle nie mam żadnego kontaktu. Także gadanie, że każde dziecko marzy o rodzeństwie to jakaś totalna bzdura ;) Mój mąż jest jedynakiem, pytałam go wprost czy prosił albo... rozwiń

Ja mam brata z którym w ogóle nie mam żadnego kontaktu. Także gadanie, że każde dziecko marzy o rodzeństwie to jakaś totalna bzdura ;) Mój mąż jest jedynakiem, pytałam go wprost czy prosił albo pytał rodziców o braciszka czy siostrzyczkę, odpowiedział że nie miał takiej potrzeby bo było mu dobrze jako jedynakowi. Nie da się wrzucić wszystkich jedynaków czy ludzi z rodzeństwem do jednego worka i twierdzić że jedni na pewno marzyli o rodzeństwie a rodzice ich zawiedli, a drudzy tego nie chcieli. Ilu ludzi tyle przypadków. To decyzja tylko i wyłącznie rodziców czy chcą i są w stanie sobie pozwolić na kolejne dziecko.
Po urodzeniu dziecka juz się nasłuchałam, żeby ciuszków nie oddawać, wózka nie sprzedawać, bo przyda się dla braciszka albo siostrzyczkę - a każde tłumaczenie, że kolejnego dziecka nie będzie, kończyło się skwitowaniem "zobaczysz będziecie żałowali na starość!!!". Przecież nawet gdybym urodziła 5tkę dzieci to i tak nie mam wpływu na to co się wydarzy w ich życiu, jakie będą ich decyzje czy plany.
Ludzie zawsze będą głupio gadać.

zobacz wątek
5 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry