Re: Nie chcę drugiego dziecka...czy jestem jedyna?
Uff nie jestem sama... :) też tak mówimy-jednym to wystarczy a inni wręcz "ciskają" w nas swoimi argumentami... ale taka już chyba kolej losu a raczej pytań... Kiedy byliśmy razem pytali kiedy...
rozwiń
Uff nie jestem sama... :) też tak mówimy-jednym to wystarczy a inni wręcz "ciskają" w nas swoimi argumentami... ale taka już chyba kolej losu a raczej pytań... Kiedy byliśmy razem pytali kiedy ślub, gdy się pobraliśmy pytali kiedy dziecko, kiedy urodziłam pytają kiedy kolejne... ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że czasami mogą tym sprawić przykrość-my nie chcemy z wyboru (wiadomo jeśli zajdę w ciążę będzie kochane) ale są małżeństwa które nie mogą mieć dzieci i mnie wtedy by szlag trafiał gdybym na każdym kroku słyszała to jakże słodkie "kiedy dzidziuś"? ...
zobacz wątek