Odpowiadasz na:

Re: Nie chcę drugiego dziecka...czy jestem jedyna?

Ja uwazam ze to jest indywidualna sprawa kazdej z nas, ile dzieci chcemy miec i w ogole. U nas tez caly czas bylo cisnienie z otoczenia tak jak piszecie kiedy slub, lkiedy dziecko, potem kiedy... rozwiń

Ja uwazam ze to jest indywidualna sprawa kazdej z nas, ile dzieci chcemy miec i w ogole. U nas tez caly czas bylo cisnienie z otoczenia tak jak piszecie kiedy slub, lkiedy dziecko, potem kiedy drugie, na kazde swieta zyczenia od tesciowej typu no i zeby Wam sie rodzina powiekszyla. Jakby nie to ze sami chcemy drugie na pewno by nikt mnie nie przekonal.

zalezy kto tak Cie meczy i pyta jesli to bliska rodzina to powiedzialabym wprost i ze koniec tematu, a jesli znajomi w Waszym wieku to przerzucilabym pytanie na nich. My na szczescie mamy znajomych co sa bardzo delikatni i nigdy sie nie pytaja o takie rzeczy chyba mlodzi bardziej rozmumieja jak to jest ze ciezko finansowo i ze roznie to jest ze staraniami.

zobacz wątek
10 lat temu
~kasja

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry