Re: Nie chcę drugiego dziecka...czy jestem jedyna?
aaa chcę jeszcze dodać, że kompletnie nie rozumiem osób które dopytują się o pierwsze/kolejne dziecko.
Na litość Boską! To jest tak prywatna i intymna sprawa, że nawet w formie żarcików nie...
rozwiń
aaa chcę jeszcze dodać, że kompletnie nie rozumiem osób które dopytują się o pierwsze/kolejne dziecko.
Na litość Boską! To jest tak prywatna i intymna sprawa, że nawet w formie żarcików nie wypada takich pytań zadawać. Osobiście jeszcze nigdy się z tym nie spotkałam, mimo,że jestem po ślubie.
Wyobrażacie sobie taką rozmowę? dla przykładu:
- kiedy będzie mieli dziecko?
-> za pół miesiąca zaczniemy starania, i pod koniec roku będzie dzidziuś
Dla mnie paranoja wtrącać się w tak delikatną sprawę jaką jest: kiedy pocznę dzieciątko.
zobacz wątek