Re: Nie chcę drugiego dziecka...czy jestem jedyna?
Widzę, że wątek się rozkręcił...:)
Polanka jest przykładem tego o czym pisałam...o słowach "bywa róznie, dwójka dzieci to minimum..." nie będę się w tym temacie wypowiadała dalej......
rozwiń
Widzę, że wątek się rozkręcił...:)
Polanka jest przykładem tego o czym pisałam...o słowach "bywa róznie, dwójka dzieci to minimum..." nie będę się w tym temacie wypowiadała dalej...
Ktoś wyżej napisał, że każdy jedynak jakiego zna chciałby mieć rodzeństwo... ta myśl nie daje mi spokoju ale czy mam być sfrustrowaną ciężarną a potem matką dwójki dzieci tylko po to by nie była samotna?
Poza tym również uważam, że lepiej dobrze WYCHOWAĆ jedno niż z przymusu ODCHOWAĆ dwójkę...
zobacz wątek