Odpowiadasz na:

Re: Nie chcę drugiego dziecka...czy jestem jedyna?

nie wyobrażam sobie żebym miała się z siostrą kłócić o spadek.
Prędzej trudem wychowania dwójki bym się kierowała lub kłopotami finansowymi przy decyzji o jednym dziecku. Fakt, z jednym jest... rozwiń

nie wyobrażam sobie żebym miała się z siostrą kłócić o spadek.
Prędzej trudem wychowania dwójki bym się kierowała lub kłopotami finansowymi przy decyzji o jednym dziecku. Fakt, z jednym jest łatwiej, przy czym ja mam syna z naprawdę ciężkim charakterkiem, więc bywa czasem hard core, jak jeszcze drugie naśladuje starszego. Czasem sobie myślę o ile byłoby łatwiej z jednym ale wiadomo,że nie chciałabym ich nie mieć, to moje dzieci. A najłatwiej w ogóle bez dzieci można żyć tylko dla siebie, no i takich rodziców też rozumiem. Nie potępiam nikogo, każdy ma jedno życie, a dzieci to jednak poświęcenie części siebie, swojej wygody, swoich czasem marzeń. Czekamy aż dorosną, a potem już na pewne rzeczy jest za późno.
Ale są też plusy, oczywiście dzieci potrafią dać dużo radości, są naszym dopełnieniem, nie wyobrażam sobie nie być matką każdy medal ma dwie strony.

A egoizm jest obecnie chorobą cywilizacyjną niezależną od płci czy liczby rodzeństwa.

zobacz wątek
10 lat temu
~mama2x

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry