Re: Nie chce mi się bawić z dzieckiem:((
:) Aniu - gratulacje !! myślę ze taki etap moja mama nie miała długo, ja się urodziłam w grudniu, w stanie wojennym, moja siostra bezglutenowiec, w tamtych czasach to maskara, nie dość ze kontaktu...
rozwiń
:) Aniu - gratulacje !! myślę ze taki etap moja mama nie miała długo, ja się urodziłam w grudniu, w stanie wojennym, moja siostra bezglutenowiec, w tamtych czasach to maskara, nie dość ze kontaktu nie ma ze światem, ani z mężem ani nic to jeszcze nie ma jak dzieciaków nakarmić a w razie czego nawet nie ma jak gdziekolwiek dojechać...ale to i tak nie zmienia faktu ze macie ciężko i jak się uśmiechacie to was podziwiam, jedno jest pewnie - faceci by tego nie wytrzymali :D
Ja mam u siebie w pracy koleżankę, która pracuje na nocki, tydzien na tydzien od 23 do 7 rano, a w domu mąz, też pracujący od 8 do-16 i dwójka dzieci, córeczka roczna i 3 letni synek ;) jak ona daje rade - nie wiem, ale nawet ma czas na kawkę skoczyć... :)
zobacz wątek