Re: Nie chce mi się bawić z dzieckiem:((
mysle ze i ostatnia dluga szarucha temu nie pomagala, a teraz jak piekne slonce to za dlugo nie da sie na nim i tak wytrzymac.
mysle ze poszukaj jakies zajecia ktore mala bedzie mogla...
rozwiń
mysle ze i ostatnia dluga szarucha temu nie pomagala, a teraz jak piekne slonce to za dlugo nie da sie na nim i tak wytrzymac.
mysle ze poszukaj jakies zajecia ktore mala bedzie mogla wykonywac sama -
polecam sznurki dziurki, ciastoline, sa takie "gry " z pikaczem - syn dostal z bobem
nie miej o to do sieie wyrzutow sumienia,
ja teraz tez mam taki okres ze dopiero odzyskuje sily, niestety ok tygodnia dzieci spedzily w duzej mierze przed tv(po 2-3h) duzo by opisywac ale kulminacja byla moja choroba, poprostu mnie rozlozylo na lopatki, teraz zaczynamy odwyk tv, bo juz nadrobilam dom za to M sie rozlozyl ;)
pamietaj ze jestes zmeczona i nocki i opieka najmlodszym, i pewnie mala tez chce duzo uwagi, sprobuj sobie zrobic jakies rytualy np ze siadasz i pijeszkawe/herbate jak czlowiek przy stole tylko lukajac na dzieci, moj sie tak nauczył ze rano jak nie idzie do przedszkola potrafi pieknie sie sam bawic, wrecz nie chce mojej obecnosci, gorzej z mlodsza ale ona sie teraz dopiero wstraja ;)
odskocznie to tez fajna rzecz, ale popieram umawianie sie nie tylko z mamami, moze wlasnie jakies kol/koledzy zeby jakies filmy Ci podrzucili, opowiedzieli co w swiecie slychac , a nie tylko tematy dom i dzieci.nawet lepsza kol z problemami z facetem niz krecenie sie TYLKO wkolo dzieci i obiadu
zobacz wątek