Odpowiadasz na:

Re: nie chcesz korkow- się wyprowadz

Paradoksalnie, największe korki są właśnie w mieście....

Jeśli o mnie chodzi, to właśnie 15 minut spędzone na tarasie we własnym ogrodzie, bez sąsiadów na horyzoncie, jest dla mnie... rozwiń

Paradoksalnie, największe korki są właśnie w mieście....

Jeśli o mnie chodzi, to właśnie 15 minut spędzone na tarasie we własnym ogrodzie, bez sąsiadów na horyzoncie, jest dla mnie lepszym relaksem niż wszystkie kina i inne miejskie używki.

Mam swój dom, sporą działkę. Utrzymanie tego, wymaga trochę pracy, ale po stokroć wolę to, od tracenia energii na toksycznych sąsiadów, z których nie daj Boże jakiś załapie się do zarządu wspólnoty... O płotach, wzajemnym zastawianiu samochodów, chamstwie sfrustrowanych sąsiadach, grillach na balkonach i nocnych balangach w bloku NAWET NIE CHCĘ JUŻ PAMIĘTAĆ

Przenigdy nie wrócę do blokhausu

zobacz wątek
9 lat temu
~ZBIG

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry