Re: Nie idę na wybory! Kto jescze?
Nie wierzę w żadne deklaracje polityków. Napieralskiego to również dotyczy. Dla higieny psychicznej przestałam słuchać tych bzdur, czytać je i oglądać. Nie obchodzi mnie to, co mają do powiedzenia...
rozwiń
Nie wierzę w żadne deklaracje polityków. Napieralskiego to również dotyczy. Dla higieny psychicznej przestałam słuchać tych bzdur, czytać je i oglądać. Nie obchodzi mnie to, co mają do powiedzenia kandydaci do wygodnego życia i nicnierobienia za pieniądze podatnika. Są gotowi powiedzieć wszystko, byleby tylko dorwać się do władzy albo nie stracić stołka.
zobacz wątek