Re: Nie idę na wybory! Kto jescze?
Żadną agresją...poprostu wstyd mi za takich "rodaków" co mają wszystko w jednej dziurze, oczywiście nie tej w nosie!
Banda czworga? to zagłosuj na piatego, co Ci szkodzi?
rozwiń
Żadną agresją...poprostu wstyd mi za takich "rodaków" co mają wszystko w jednej dziurze, oczywiście nie tej w nosie!
Banda czworga? to zagłosuj na piatego, co Ci szkodzi?
dla mnie proste jak dwa plus dwa - nie idziesz na wybory - oddajesz głos temu, kogo najbardziej nie trawisz!
Wiec skoro wszyscy nie głosujący na zasadzie nie, bo nie, to wrogowie publiczni nr jeden... a pozniej najgłośniej krzyczą jak im źle!
Hipokryzja pełną gębą i tyle.
I powiedz ile Cie kosztuje przeanalizowanie kandydatów z każdej jednej partii, sprawdzenie, kto co osiągnął, co zdziałał, jakie ma doświadczenie i wykształcenie i nie patrząc na barwy partyjne pojść i zagłosować? na człowieka, nie na partię, nie na tą samą gębę, która już się popisała niczym, a na tego, któ jest blisko społeczeństwa, kto pomaga,poradzi,kto moze nie jest w pierwszej trójce,dziesiątce, ale gdzieś na szarym końcu listy i kto jest poważny i jeśli przejdzie, to nie zapomni o Tobie, o mnie i całej reszcie, która mu dała kredyt zaufania i będzie się czuć zobowiązany jeszcze bardziej być dla nas???
zobacz wątek